Beryl od początku żywiony jest suchą karmą. W ramach urozmaicenia raz na jakiś czas zmieniałam smaki i marki. Większość karm smakowała mu i dobrze służyła. Prawdziwa miłość zrodziła się jednak wraz z pierwszym spotkaniem z karmą Raw Paleo firmy Vet Expert 🙂
-
-
Spacer z psem bez wygodnej saszetki nerki to coś, co dla mnie nie istnieje. Nerka zawsze musi być, a że na krótsze i dłuższe wycieczki zabieram sporo wyposażenia, długo nie mogłam znaleźć czegoś, co spełni moje oczekiwania. Nerka Voff zdecydowanie zbliżyła się do mojego wymarzonego ideału 🙂
-
Być może są na tym świecie ludzie, którzy na wieść o tym, że karmię psa liofilizowanymi przysmakami, powiedzieliby, że upadłam na głowę. Ja jednak powiem tak: dawno nie wpadło w nasze łapki coś tak fantastycznego! 🙂
-
Karma suszona ciepłym powietrzem. Czy to znana Wam koncepcja? Dla mnie była to zupełna nowość. Dlatego gdy Dolina Noteci zgłosiła do plebiscytu TOP for DOG swoją linię karm suszonych, nie mogłam się oprzeć pokusie i postanowiłam sprawdzić, co to dokładnie takiego 🙂
-
Gdyby zastanowić się, jak dużo na co dzień nagradzamy psa w różnych sytuacjach codziennych i treningowych, prawdopodobnie okazałoby się, że wychodzi z tego całkiem spory posiłek! Dlatego nie tylko w przypadku karmy, ale i przysmaków treningowych stawiam na jakość. A właśnie jakością podpisują się kiełbaski treningowe Mirals, które miałam przyjemność przetestować w ramach współpracy ambasadorskiej z plebiscytem TOP for DOG.
-
Miska dla psa. Prosta sprawa, nie? Ale czy na pewno? Choć mogłoby się wydawać, że ten element psiego wyposażenia domu dość łatwo jest wybrać, to jednak karmienie psa potrafi zaskoczyć. Zwłaszcza psa, który je za szybko. I wtedy właśnie z pomocą przychodzi miska, czy raczej talerz SloDog® spowalniający jedzenie.
-
Fafik ma trzy lata i jest nieduży. Nie przepada za innymi psami, zwłaszcza większymi – trochę się ich boi i nigdy nie jest pewny, jak na niego zareagują. Gdy widzi jakiegoś z daleka, siada na ziemi i nieruchomieje. Wczoraj na spacerze dokładnie tak się stało. Właściciel Fafika próbował przywołać go do siebie, ale Fafik, przestraszony zbliżającym się sporym samcem, nie chciał się ruszyć.
-
Czy znacie jedyny sklep zoologiczny prowadzony przez psa? Nie? Zapraszam Was zatem do Doliny Noteci!