Witaj! Dobrze Cię widzieć

przez Beryl i spółka
Witaj! Dobrze Cię widzieć

Ogromnie się cieszę, że tu jesteś. Sama wciąż nie do końca wierzę w to, że właśnie zaczynam prowadzić bloga. Trochę zwlekałam z umieszczeniem tu pierwszego wpisu, bo bardzo mi zależało, żeby był dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Pierwsze kroki zawsze są trochę trudniejsze niż kolejne, ale kiedyś trzeba je postawić, by rozpocząć przygodę. Dlatego już jestem. 🙂

Dziś jest naprawdę piękny dzień. Jeden z tych ślicznych, wczesnojesiennych dni, kiedy słońce uwydatnia barwy złotych i pomarańczowych liści oraz nasyca odcienie rudziejących drzew. Spojrzałam przez okno i uznałam, że dziś jest idealny dzień, by się przedstawić – kiedyś nie lubiłam jesieni, ale teraz jest bardzo bliska mojemu sercu. Więcej o tym przeczytasz za chwilę.

Chcę, żeby było tu dla Ciebie ciepło, pachnąco, przytulnie, domowo, pluszowo… po prostu DOBRZE. Chcę pozwolić Ci się pośmiać, wzruszyć, czasem oburzyć, czasem zadumać… Chcę, żebyśmy się razem zachwycali codziennością, przez którą idę łapę w łapę z…

Świat w rudych barwach

Jesień ma dla mnie szczególne znaczenie, bowiem właśnie na jesieni, 3 lata temu, do mojego życia wkroczyła Rudość. Przez duże R.

Kiedyś był taki malutki!

Od tamtej jesieni nic już nie jest takie samo. Od tamtej jesieni przeżywam więcej, bardziej i lepiej. Od tamtej jesieni mówię:

Cześć! Jestem Monika i mam wyżła węgierskiego.

B jak…

…Beryl – takie właśnie imię nosi Szanowny Pan Wyżeł. Co bardziej wnikliwi pytają, czy to od broni palnej, pierwiastka czy minerału. Odpowiadam: od wszystkiego po trochu, a najbardziej dlatego, że nam się po prostu bardzo podobało. 🙂

Zastanawiasz się, jak to jest truchtać (bo zwykły chód to w tym przypadku aktywność zbyt wolna) przez życie z wyżłem u boku? Pozwól, że opowiem Ci o tym kilkoma zdjęciami.

Z wyżłem nieustannie wypatruje się rzeczy w oddali. Wyżeł lubi odbiec, gdy widzi coś, co go interesuje. Jeśli się nie chce, żeby odbiegł, trzeba być od niego szybszym i przed nim zauważyć to niezwykle interesujące coś.

Tak, ja też to widzę. Za chwilę tam pobiegnę…

Z wyżłem robi się wiele rzeczy, których się nigdy wcześniej nie robiło, na przykład trenuje canicross i jazdę na kołobieżce.

Kołobieżka – kiedyś kupimy własną!

Z wyżłem można też zachwycać się przyrodą – w końcu spacery w nowych, ciekawych, pachnących miejscach to coś, co wyżły lubią najbardziej.

Pięknie tu!

Z wyżłem tropi się zwierzynę. I trzeba dużo pracy, by nauczyć wyżła, że niekoniecznie wypada gonić za wszystkim, co się rusza. 😉

Powoli i cichutko…

Z wyżłem można, a nawet trzeba się przytulać.

Błogi spokój

A przede wszystkim z wyżłem człowiek cieszy się życiem!

Biegnę!

Zapraszamy Cię do odwiedzania nas tutaj. Będziemy opisywać przygody, które przeżyliśmy, i wyzwania, z którymi przyszło nam się zmierzyć. Będzie psio, wyżłowo, rudo i wesoło. Dołożymy wszelkich starań, by było również interesująco. 🙂

Będzie nam bardzo miło, jeśli zostawisz w komentarzu kilka słów o sobie. Lubimy zawierać nowe znajomości!

Pięknego jesiennego dnia,

Beryl i spółka

Zajrzyj również tutaj

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Czy zgadzasz się na to? Jasne! Dowiedz się więcej...