Renske Fresh Meal: małe wielkie kartoniki

przez Beryl i spółka
Renske Fresh Meal: małe wielkie kartoniki

Czy mokra karma na stałe gości w menu moich psów? Tak. Czy miałam wcześniej okazję podawać im kartoniki Renske Fresh Meal? Nie. Czy te testy dla TOP for DOG były warte grzechu? Zdecydowanie!

Firmę Renske znam nie od dziś, ale małe opakowania Fresh Meal były dla mnie nowością. Jako że wypełnianie Kongów i innych zabawek jedzeniem nie jest mi obce, uznałam, że warto je przetestować. Jakiś czas temu do naszej wyżłowej drużyny dołączył Mistral i zależało mi, by również jemu zaproponować pierwszy mokry dodatek do jadłospisu. Dodatkowo zachęcona prostymi, dobrymi składami zgłosiłam się do testów. Dzięki uprzejmości firmy Premium4Animals otrzymaliśmy pełen zestaw – miks dziesięciu smaków do wnikliwego sprawdzenia.

Miła paczucha z karmą Renske

Kartoniki Renske Fresh Meal są wzbogacone rokitnikiem, czyli źródłem przeciwutleniaczy, suszonymi algami z zawartością kwasów omega-3 i jodu oraz juką schidigera. Lekkostrawne i zdrowe posiłki wspomagają zdolność naprawy skóry i sierści, zdrowe trawienie i funkcjonowanie układu odpornościowego. Wysoka zawartość mięsa sprawia, że karma jest wyjątkowo smaczna. Kartoniki są odpowiednie dla wszystkich psiaków już od dziewiątego tygodnia życia, a specjalną wersję z kurczakiem i jagnięciną dla szczeniąt można podawać nawet wcześniej.

Przykładowe smaki z linii Fresh Meal

Linię Renske Fresh Meal mogę określić w zasadzie jednym słowem: hit. Ekologiczne kartoniki Tetra o pojemności 185 gramów to idealny dodatek do codziennej diety psa. Mała gramatura pozwala na zużycie całego opakowania na wypełnienie na przykład maty do wylizywania. Są dla mnie dużo wygodniejsze niż puszki – bardziej poręczne w pakowaniu na wyjazd, otwieraniu i wykładaniu karmy. Świetnie sprawdzają się również w roli papikowego obiadku. Mistral wciąż jeszcze domaga się trzeciego posiłku w ciągu dnia, a Renske Fresh Meal to idealna przekąska.

Renske i mata do wylizywania w akcji!

Również Beryl gustuje w karmie Renske z tej linii. Jako że wychodzi z całkiem słusznego założenia, że trzeci posiłek należy się nie tylko szczeniaczkowi :D, to i on korzysta na otwieranych około południa kartonikach. U obu psów karma trawiła się bardzo dobrze, choć nieco gorzej u Mistrala. Składam to jednak na karb jego wrażliwego brzuszka i naszych przygód zdrowotnych, które sprawiły, że przez większość ostatnich tygodni przyjmował probiotyk. Tak czy inaczej żadnych poważnych dramatów nie stwierdzono 🙂

Zdecydowanie polecam bliższe zapoznanie się z linią Renske Fresh Meal. Te naturalne, zdrowe posiłki wyglądają atrakcyjnie, pachną pysznie i budzą entuzjazm moich psów. Świetnie nadają się do Konga czy LickiMaty, a także do przemycenia suplementów i leków. Stawiam dodatkowy plus za możliwość podawania tych samych posiłków psu dorosłemu i szczeniakowi – mniej zastanawiania się, mniej kombinacji 🙂

Zajrzyj również tutaj

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Czy zgadzasz się na to? Jasne! Dowiedz się więcej...